30-lecie PRL widziane poprzez pryzmat największej polskiej dorocznej imprezy handlu międzynarodowego, jakim są Targi Poznańskie, to przede wszystkim wyniki naszego handlu, naszego eksportu i importu. W 30 lat po wyniszczającej kraj wojnie, Polska stanęła w rzędzie rozwiniętych gospodarczo krajów świata.
Na niektórych odcinkach gospodarki zajęliśmy już pozycje bliskie czołowym. W Polsce wytwarza się 2% światowej produkcji przemysłowej, a ok. 3,5% europejskiej, w tym 7% surowców energetycznych, 17% węgla kamiennego, 4% stali surowej, 14% rud cynku, 6% miedzi rafinowanej, 6% kwasu siarkowego, 45% siarki elementarnej, 4% cementu, 5% tonażu statków morskich.
Kraje RWPG stanowią dziś zwarty, wysoko rozwinięty i coraz skuteczniej uzupełniający się organizm gospodarczy. W ciągu minionych 25 lat, Polska dostarczyła krajom RWPG m. in.: 280 milionów ton węgla, 100 tys. wagonów kolejowych, blisko 3 miliony DWT statków morskich, 26 tysięcy sztuk obrabiarek, otrzymując w tym czasie m. in. 57 milionów ton ropy naftowej, 135 milionów ton rudy żelaza, 25 milionów ton nawozów sztucznych, blisko 1 miliony ton bawełny, a także liczne maszyny i urządzenia techniczne, nie produkowane w kraju.
Kraje RWPG, licząc wspólnie 9 i pół procent ludności naszego globu, tworzą największe ugrupowanie gospodarcze świata. Rozwija się i utrwala kooperacja, a równocześnie ustala system specjalizacji przemysłów poszczególnych partnerów. Polska przoduje w budowie kompletnych zakładów przemysłowych.
W krajach RWPG pracuje kilkaset zaprojektowanych, wzniesionych i uruchomionych przez Polaków zakładów, w tym 20 cukrowni, 34 fabryki płyt wiórowych, 10 fabryk papieru, 23 wytwórnie kwasu siarkowego. Zbyt wiele cytuję statystyk i liczb, ale wszakże nie ma handlu bez arytmetyki. Targi przypominają o tym na każdym kroku.
Na terenach targowych robi się coraz ciaśniej. Powstały nowe pawilony, dla których, wśród istniejącej zabudowy znaleziono miejsce w sposób ekwilibrystyczny. Nie mogąc rozwijać się wszerz, Targi rosną w górę. Ponad otwartą przestrzenią wznoszą się wysoko strzeliste dźwigi budowlane, klatki dźwigów roboczych, wieże absorpcyjne dla rafinerii.
Na stoiskach królują maszyny i urządzenia techniczne. Należy przypomnieć, że w roku ubiegłym podzielono Targi Poznańskie, dotychczas uniwersalne, na dwie serie — wiosenną techniczną i jesienną — konsumpcyjną.
Tej wiosny demonstruje swe wyroby 3 tysiące firm z całego świata, w tym najpotężniejsi producenci Francji, Wielkiej Brytanii, ZSRR, USA, RFN, NRD, Czechosłowacji i wielu innych państw ze wszystkich kontynentów. Stoją długimi rzędami, błyszczą mechanizmami, wabią wzrok barwą, narzucają się natrętnie warczeniem i szumem czynne obrabiarki. Tam znów automatyka, elektronika, analizatory, półprzewodniki, aparatura laboratoryjna, setki generatorów, oscyloskopów, spektometrów, monochromatorów, chromatografów, a jeszcze dalej śrub, wkrętek i przeróżnych narzędzi ludzkiej pracy. Na pobieżny przegląd pawilonów i stoisk — trzeba by ze dwóch dni.
Ekspozycja polska — powiedział podczas konferencji prasowej w przeddzień otwarcia Targów wiceprezes Rady Ministrów i minister handlu zagranicznego i gospodarki morskiej Kazimierz Olszewski — ma na celu zaprezentowanie wysokiego potencjału produkcyjnego w 30-leciu Polski Ludowej, przedstawienie szerokiej oferty eksportowej i kooperacyjnej oraz ugruntowanie u klientów zagranicznych przeświadczenia o wysokich wydolnościach technicznych, technologicznych i organizacyjnych naszych producentów... Produkujemy wyroby, które są lub mogą być przedmiotem eksportu lub współpracy kooperacyjnej. Pokazane są więc maszyny i urządzenia zmodernizowane lub nowo skonstruowane. Szczególnie szeroka (w stosunku do krajów RWPG) jest oferta wyrobów maszynowych. I dalej: Handel zagraniczny jest najszybciej rozwijającą się dziedziną naszej gospodarki.
Przegląd ekspozycji pawilonów i stoisk polskich na tegorocznych Targach Poznańskich w pełni odzwierciedla wypowiedź przedstawiciela rządu. Nowoczesność eksponatów, maszyny i urządzenia techniczne o wysokich właściwościach, o szerokiej gamie parametrów techniczno-eksploatacyjnych, a wreszcie wysoce staranna ekspozycja — oto co rzuca się w oczy, raduje serce, budzi słuszną w takiej sytuacji dumę.
Poszliśmy ostatnimi laty ostro naprzód. Nie tak dawno, zwiedzający Targi, podziwiali pojedyncze maszyny, jakąś nową obrabiarkę, frezarkę, czy kombajn. Dziś polski przemysł produkuje — demonstrując to szeroko na Targach — całe systemy maszyn, całe serie o wspólnych cechach konstrukcyjnych, ale różniące się pomiędzy sobą parametrami, dostosowanymi do wszelkich możliwości i potrzeb odbiorców. Widzi się tu całe typoszeregi koparek, ładowarek, całe systemy obróbkowe, w których pracuje np. po 5 obrabiarek różnych typów, sterowanych numerycznie i kierowanych przez komputery.
Obok nich obrabiarki zespołowe, wielooperacyjne, długie systemy automatyki i aparatura kontrolno-pomiarowa o wysokiej klasie dokładności, przystosowana do nowoczesnych procesów technologicznych i do współpracy z elektronicznymi maszynami cyfrowymi.
Zwiedzam obszerny, bardzo efektowny polski „salon" samochodowy. Pyszni się w różnych edycjach Polski Fiat. Pokazały się także Fiat 132-p, Zastawa 1100-p i ostatnia, dość rewelacyjna nowość: całkowicie polski samochód dla rolnictwa — wynik myśli twórczej techników poznańskich — Tarpan (6 osób plus ładunek, plus przyczepa, dobrze pomyślana przesuwna ściana wewnętrzna).
Dalej całe „rodziny” samochodowe. Nysa w kilku pożytecznych odmianach (w tym kampingowa) i zestaw samochodów dla gospodarki komunalnej (zamiatarka, polewarka, śmieciarka, samochód-chłodnia, samochód przystosowany do czyszczenia kanałów miejskich, samochód wyposażony w wysięgniki do napraw sieci trakcyjnych i inne).
Zwracamy uwagę na fakt, o którym nieraz zapominamy: Polska ma już 7 fabryk samochodów i 16 zakładów, specjalizujących się w produkcji zespołów oraz części samochodowych, a przemysł ten znalazł importerów w 40 krajach świata.
A oto nie mniej imponujący pawilon polskiej elektroniki. Tu budzi zachwyt kompletnie urządzone studio telewizyjne dla nagrań kwadro i stereofonicznych, monitory i wozy transmisyjne dla telewizji kolorowej, przystosowane do transmisji z teatrów zakładów przemysłowych i stadionów. Wielce ciekawe są urządzenia radiolokacyjne, radiotelefony i wszelkiego rodzaju sprzęt elektroniczny.
Dobitnie demonstruje żywotność, skazany ongi na zagładę, polski przemysł lotniczy, pokazując odrzutowy samolot rolniczy, szybowce, motoszybowce i śmigłowce wielozadaniowe. Potężnie wygląda ekspozycja przemysłu maszyn, przeznaczonych dla górnictwa węglowego. Pierwsze honorowe miejsce zajmują tu kompleksowe kombajnowe ściany górnicze, w pełni zautomatyzowane, samokroczące.
Wielkie uznanie zwiedzających jednają sobie urządzenia dla medycyny. Jest tu przewoźny aparat rentgenowski, przeznaczony do pracy w szpitalach, przy łóżku chorego i przystosowany do współpracy z urządzeniami urologicznymi i ginekologicznymi, a także „konsola” kontrolna szpitala, nadzorująca automatycznie stan zdrowia chorych (przewidziana na 8 łóżek). Pokazuje bicie serca, oddech, ciśnienie tętnicze itd., sygnalizując stany zagrożenia. Wyliczam oczywiście tylko niektóre z tysięcy eksponatów, choć każdemu z nich wypadałoby poświęcić więcej uwagi.
Moje najkrótsze resumé: tegoroczne Targi Poznańskie są generalnym przeglądem polskiego przemysłu ciężkiego, maszynowego i chemicznego we wszystkich ich dyscyplinach, odcieniach i szczegółach. Tu wyraźnie widać, że handel zagraniczny będzie odgrywał rolę coraz większą ,przyczyniając się walnie do społeczno-gospodarczego rozwoju naszego kraju.